-Justin idziesz ze mną obejrzeć Paryż wieczorem? -usłyszałam kobiecy głos.
*Justin pov's*
-Justin idziesz ze mną obejrzeć Paryż wieczorem? -zapytała rozpromieniona Emma widząc, że Katie nie ma w pokoju.
-Wiesz nie, nie mam czasu, bo jutro idę do studia i nie będzie mnie cały dzień więc ten wieczór chcę spędzić z Kat. Pa -powiedziałem nie dając dojść jej do słowa i zamykając jej drzwi przed nosem. Emm była bardzo skąpo ubrana. Sam nie wiem czy ona chce, żebym zdradził Kat? Nigdy w życiu. Gdy pierwszy raz zobaczyłem brunetkę wiedziałem, że muszę coś zrobić a to, że na nią naskoczyłem. Nie wiem dlaczego, może dlatego, bo każda fanka zaraz by się pokazywała w telewizji i mówiła, że właśnie tu mnie spotkała i nie miałbym spokoju. Moje przemyślenia przerwała śliczna kobieta całując mnie po szyi.
-Chodź, wyjdziemy gdzieś -powiedziała Kat otwierając drzwi.
-Kurde miałem ochotę na coś innego, ale nie mam zamiaru jej zmuszać no, ale ona ma 19 lat! Ej! Justin Ogar! -monologowałem idąc za nią.
*Katie pov's*
Poszliśmy pod pokój Claudii postanowiłam iść po nią, bo ona zawsze marzyła o tym żeby pozwiedzać Paryż. Gdy nagle zadzwonił telefon Justina.
-Słońce ja będę czekał w pokoju -powiedział i pocałował mnie w czoło. Ja weszłam do pokoju Claudii.
-Idziemy na Paryż! -powiedziałam ciągnąc ją za rękę.
-No już myślałam, że muszę iść bo Emmę -powiedziała z rozbawieniem.
-Co jest Emmie? Była dzisiaj u mnie i u Justina... -nie dała mi dokończyć.
-Kat nie przejmuj się! Emma przeżywa trudny okres zawsze to ona uważała się za najładniejszą a tu ciebie Justin wybrał. Jest po prostu zazdrosna! -powiedziała Claudia.
*2 godziny później*
-Ale zaszalałyśmy, już jest 23! -powiedziałam wchodząc do hotelu.
-Będę to wspaniale wspominać! -powiedziała rozbawiona Claudia. Gdy doszłyśmy pod mój pokój pożegnałyśmy się i weszłam do pokoju, ale to co tam zastałam.
-Justin?!?! -krzyknęłam a on jak oszalały zdjął Emmę z siebie.
-Kat przepraszam, ja, ja nie wiem co we mnie wstąpiło! -powiedział tłumacząc się. Nic mu nie odpowiedziałam tylko walnęłam go bardzo mocno z tak zwanego liścia w twarz. A jak podeszłam do Emmy która zakładała czerwony, koronkowy stanik, myślałam że jej.... Pociągnęłam ją za włosy tak mocno, aż jej łzy w oczach stanęły i wypchałam ją za drzwi. Kiedy je tylko zamknęłam od razu poszłam po walizkę. Nie pakowałam się, bo się w ogóle nie wypakowywałam. Z płaczem pobiegłam do Claudii.
-Jezu kochana! Co ci się stało? -pytała patrząc z politowaniem na mnie.
-Bo, bo Justin mnie zdradził z Emmą! -wydukałam z siebie na co ona mnie mocno przytuliła.
-Poczekaj -powiedziała i wzięła laptop i zamówiła 2 bilety do Londynu.
-Dziękuję -powiedziałam i położyłam się na łóżku i usnęłam.
*Claudia pov's*
Okej Kat usnęła jak tylko dorwę Biebera oczy mu wydłubie! Zapukałam energicznie do pokoju. Gdy mi otworzył weszłam i zamknęłam drzwi.
-Co do jasnej kurwa cholery miało znaczyć?! -krzyczałam.
-Nie taką mieliśmy umowę! -dokończyłam.
-No wiem przepraszam nie moja wina, że Emma mnie bardziej pociąga niż Kat! -wykrzyczał.
-Posłuchaj obiecałam ci coś ale w tym czymś nie było zaplanowanej Emmy! -strzeliłam go z "liścia".
-Przepraszam! -mówił.
-Dobrze wiesz, że nie wolno mi się złościć! -powiedziałam.
-Tak wiem kiedy pójdziesz do tego cholernego szpitala? -zapytał siadając na łóżku.
-A to już nie powinno cię obchodzić jestem pełnoletnia i nie potrzebuję "kochającego tatusia" -powiedziałam robiąc cudzysłów w powietrzu i wyszłam.
-A, bo to jeszcze Emma. -powiedziałam szepcząc sama do siebie, kierując się do pokoju Emm.
-Czy ciebie suko pogięło?! -krzyknęłam.
-Odwal się, niech cierpi, nikt nie będzie zabierał mi faceta moich marzeń! -zakpiła Emm.
Tak niech Kat się dowie i wszyscy będą szczęśliwi tak! Czemu nie? Dowie się że jej przyjaciółki ją oszukują! A to z Bieberem....
**********************************
Słońca z góry przepraszam was że rozdział taki krótki ale teraz to nie mam czasu a szczególnie weny. A to ważne info to chciałabym abyście w komentarzach pisali mi czy mam zrobić taki przeskok np. 2 lat czy tam 1 roku. Czy pisać wszystko po kolei co może być nudne. Dziś stawiam wam większą stawkę komentarzy, bo może wtedy odzyskam wenę.
Do zobaczenia!
8 komentarzy = kolejny rozdział
-Chodź, wyjdziemy gdzieś -powiedziała Kat otwierając drzwi.
-Kurde miałem ochotę na coś innego, ale nie mam zamiaru jej zmuszać no, ale ona ma 19 lat! Ej! Justin Ogar! -monologowałem idąc za nią.
*Katie pov's*
Poszliśmy pod pokój Claudii postanowiłam iść po nią, bo ona zawsze marzyła o tym żeby pozwiedzać Paryż. Gdy nagle zadzwonił telefon Justina.
-Słońce ja będę czekał w pokoju -powiedział i pocałował mnie w czoło. Ja weszłam do pokoju Claudii.
-Idziemy na Paryż! -powiedziałam ciągnąc ją za rękę.
-No już myślałam, że muszę iść bo Emmę -powiedziała z rozbawieniem.
-Co jest Emmie? Była dzisiaj u mnie i u Justina... -nie dała mi dokończyć.
-Kat nie przejmuj się! Emma przeżywa trudny okres zawsze to ona uważała się za najładniejszą a tu ciebie Justin wybrał. Jest po prostu zazdrosna! -powiedziała Claudia.
*2 godziny później*
-Ale zaszalałyśmy, już jest 23! -powiedziałam wchodząc do hotelu.
-Będę to wspaniale wspominać! -powiedziała rozbawiona Claudia. Gdy doszłyśmy pod mój pokój pożegnałyśmy się i weszłam do pokoju, ale to co tam zastałam.
-Justin?!?! -krzyknęłam a on jak oszalały zdjął Emmę z siebie.
-Kat przepraszam, ja, ja nie wiem co we mnie wstąpiło! -powiedział tłumacząc się. Nic mu nie odpowiedziałam tylko walnęłam go bardzo mocno z tak zwanego liścia w twarz. A jak podeszłam do Emmy która zakładała czerwony, koronkowy stanik, myślałam że jej.... Pociągnęłam ją za włosy tak mocno, aż jej łzy w oczach stanęły i wypchałam ją za drzwi. Kiedy je tylko zamknęłam od razu poszłam po walizkę. Nie pakowałam się, bo się w ogóle nie wypakowywałam. Z płaczem pobiegłam do Claudii.
-Jezu kochana! Co ci się stało? -pytała patrząc z politowaniem na mnie.
-Bo, bo Justin mnie zdradził z Emmą! -wydukałam z siebie na co ona mnie mocno przytuliła.
-Poczekaj -powiedziała i wzięła laptop i zamówiła 2 bilety do Londynu.
-Dziękuję -powiedziałam i położyłam się na łóżku i usnęłam.
*Claudia pov's*
Okej Kat usnęła jak tylko dorwę Biebera oczy mu wydłubie! Zapukałam energicznie do pokoju. Gdy mi otworzył weszłam i zamknęłam drzwi.
-Co do jasnej kurwa cholery miało znaczyć?! -krzyczałam.
-Nie taką mieliśmy umowę! -dokończyłam.
-No wiem przepraszam nie moja wina, że Emma mnie bardziej pociąga niż Kat! -wykrzyczał.
-Posłuchaj obiecałam ci coś ale w tym czymś nie było zaplanowanej Emmy! -strzeliłam go z "liścia".
-Przepraszam! -mówił.
-Dobrze wiesz, że nie wolno mi się złościć! -powiedziałam.
-Tak wiem kiedy pójdziesz do tego cholernego szpitala? -zapytał siadając na łóżku.
-A to już nie powinno cię obchodzić jestem pełnoletnia i nie potrzebuję "kochającego tatusia" -powiedziałam robiąc cudzysłów w powietrzu i wyszłam.
-A, bo to jeszcze Emma. -powiedziałam szepcząc sama do siebie, kierując się do pokoju Emm.
-Czy ciebie suko pogięło?! -krzyknęłam.
-Odwal się, niech cierpi, nikt nie będzie zabierał mi faceta moich marzeń! -zakpiła Emm.
Tak niech Kat się dowie i wszyscy będą szczęśliwi tak! Czemu nie? Dowie się że jej przyjaciółki ją oszukują! A to z Bieberem....
**********************************
Słońca z góry przepraszam was że rozdział taki krótki ale teraz to nie mam czasu a szczególnie weny. A to ważne info to chciałabym abyście w komentarzach pisali mi czy mam zrobić taki przeskok np. 2 lat czy tam 1 roku. Czy pisać wszystko po kolei co może być nudne. Dziś stawiam wam większą stawkę komentarzy, bo może wtedy odzyskam wenę.
Do zobaczenia!
8 komentarzy = kolejny rozdział
Rozdział świetny, ale myślę, że nie powinnaś robić takiego dużego przeskoku już teraz.Może być np. parę miesięcy.To tylko moje zdanie ;) Do następnego!♥
OdpowiedzUsuńKurde ale mnie zaskoczyłaś... nie spodziewałam się że to jakiś żart ;/
OdpowiedzUsuńI jestem za tym przeskokiem.. ;) powodzenia!!
Naprawdę ciekawie :)
OdpowiedzUsuńCudo *.* Czekam nn ❤️❤️
OdpowiedzUsuńPo pierwsze, to CO TU SIĘ DO JASNEJ CHOLERY WŁAŚNIE WYDARZYŁO.
OdpowiedzUsuńJAK TO?! ALE.. ALE.. JUSTIN TYY..
Pięć minut później:
Okey, na spokojnie.
Tak mnie zszokowałaś tym rozdziałem, że o Boże.
Jest mi bardzo smutno, myślałam, że to Emma się pchała do Justina i ją uważałam za głupią sukę, a tu się okazało, że Jus nie lepszy! A było tak słodko! :/
Claudia to niby dobra przyjaciółka, ale kurde, tak naprawdę tylko zraniła Kat. I czy mi się wydaje, że ona jest w ciąży?
Pochłonęłam ten rozdział w 5 minut, jest cudowny i tyle się w nim narobiło, że po prostu nie mogę się doczekać next'a *-*
Ja z wielką chęcią poczytam te przeskoki :)
Po prostu jedno wielkie wow.
Jestem ciekawa, jak to odkręcisz i czy Kat jednak się pogodzi z Justinem :/
U mnie nowy rozdział :)
itisnotourloveaiff.blogspot.com
Weny kochana, a jak Ci jej brakuje, nie pisz na siłę :) ♥
cudowny rozdział :) + czekam na next <3 Zapraszam do siebie na nowy rozdział: http://anotherstrorycaroline.blogspot.com/#_=_
OdpowiedzUsuń