niedziela, 27 września 2015

Rozdział 3

-O jezu! To ty? Austin nie wierzę! Tak bardzo tęskniłam! Opowiadaj jak było w Barcelonie!- dosłownie piszczałam nie dając mu dojść do słowa. Austin tak właściwie to Austin Walker to mój najlepszy przyjaciel! Mówiłam mu dosłownie wszystko. Naprawdę!
-A więc.... -zaczął opowiadać, wszystko co powiedział było bardzo ciekawe i interesujące. Austin zawsze imponował mi swoją wiedzą. Wiedział prawie wszystko na prawie każdy temat! I gdy tak mówił, mówił to co powiedział zwaliło mnie z nóg choć siedziałam, bo zawsze skrycie się podkochiwałam w Walkerze a on wyskakuje tu z tym, że ma dziewczynę!

A gdy weszła ta wypindrzona laska do kawiarni. Myślałam że, że... wydłubie jej te oczy i wyrzucę jej ten kubek ze Starsbucks'a. Co on do cholery w niej widzi? Te tlenione blond? włosy Lub kilo tapety na ryju?. Jeśli tak to się nie odzywam. I na jedno to dobrze, że weszła teraz bo już miałam się zbierać na powiedzenie mu co do niego czuję. Czemu każdy chłopak, który mi się podoba musi znaleźć ładniejszą ode mnie?
-Hej jestem Ana- przedstawiła się.
-Heej... A ja Katie- powiedziałam z niechęcią podając jej rękę.
-Witaj kochanie, chodź tu -powiedział i przesunął się jej w taki sposób, żeby ona przeszła mu przed oczami tym tłustym silikonowym tyłkiem! A dosłownie 2 minuty po tym jak tleniona blondynka, bo tak nazywam Anę weszła do pomieszczenia zaczęli się całować, przytulać a podobnież nie widzieli się tylko jak to powiedział Austin 2 godziny!
-Yyyyyy..... To ja yymm pójdę już. Nacieszcie się sobą, bo nie widzieliście się aż 2 godziny- powiedziałam i wszyłam z kawiarni. Ocierając łzy szłam do domu. Gdy nagle poczułam gorące ręce na moich oczach. Szybo je zdjęłam, by móc ujrzeć kto to taki dziś radosny....
-O nie! Tylko nie to.... -powiedziałam widząc we własnej osobie Justina Biebera!
-Proszę Katie Porozmawiajmy, daj mi drugą szansę -powiedział ocierając moją łzę z policzka. Bardzo szybko zrzuciłam jego rękę z moich policzków,
-No dobrze. Chodź pójdziemy do mnie bo muszę poprawić makijaż i coś zrobić z włosami -pokazałam na swoją wielką "szopę" włosów. Sama nie wiem co myśleć, bo może Justin rzeczywiście zasługuje na drugą szansę? Od razu go od siebie odpycham zamiast spróbować z nim pogadać normalnie, ale nie chce powtórzyć tego co zrobiłam parę miesięcy temu....
-Ładnie tu masz -powiedział wchodząc do mojego pokoju.
-Dziękuję -powiedziałam pokazując swoje białe zęby. Za chwilę wskazałam miejsce, żeby usiadł. Ja natomiast siadłam przy biurku na, którym było lusterko i zaczęłam poprawiać makijaż i włosy. Gdy  już skończyłam usiadłam koło Biebera. Pogadaliśmy sobie oj bardzo długo bo gadaliśmy około godziny? Może więcej. Najgorszy był moment, gdy Justin zaczął mnie łaskotać. Największe łaskotki miałam na brzuchu i musiał się tam dorwać. Wziął mnie na ręce i na środku pokoju zaczął się ze mną kręcić.
-Proszę przestań Justin!!! -krzyczałam cały czas się śmiejąc.
-Jak powiesz, że jestem sexowny! -powiedział rozbawiony.
-Nigdy w życiu - mówiłam bijąc go po klatce piersiowej lewą ręką, bo prawdą musiałam trzymać się jego ramion by nie spaść. Kręcił tak długo, aż mi było nie dobrze.
-No okej jesteś sexowny, piękny, najcudowniejszy na świecie -powiedziałam a on wtedy przestał. Ukazując mi swój śnieżnobiały uśmiech, kładąc mnie powoli i delikatnie na łóżku. Wtedy zrobił rozkrok i przeszedł prze ze mnie po chwili wpatrywania się w swoje oczy niebezpiecznie zbliżyliśmy się do siebie. I gdy już mieliśmy się pocałować nagle......

*************************************
Hejka słońca! Wiem powinnam napisać jak będzie 3 komentarze a było 2 ale teraz do póki nie będzie 3 nie daje rozdziału tylko będę musiała nanieść ostatnie poprawki na bloga. Jak myślicie co się stało w ostatnim zdaniu? Do zobaczenia słońca! :*

                                             3 komentarze= kolejny rozdział

4 komentarze:

  1. świetny świetny :O ciekawe co im przerwie , czekam na następny <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Awwww....♥♥♥Już się nie mogę doczekać!

    OdpowiedzUsuń
  3. Boski! To dobrze, że Katie przekonała się do Justina. ♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥ Coś czuję, nadchodzący romans xD

    OdpowiedzUsuń